Wielkimi krokami nadciąga adwent, a wraz z nim moda na śledzia. Jeżeli nie możesz już patrzeć na tradycyjnego śledzia w cebuli czy oleju, albo zwyczajnie masz ochotę na śledzia w nowej odsłonie to proponuję tatara z tego „króla bałtyku”. Dzięki zastosowaniu soku z cytryny i pietruszki, zyskuje niezwykłą świeżość.
– Opakowanie śledzi w oleju A’la Matias
– 2 cytryny
1 biała lub czerwona cebula
-4-5 szalotek
– przyprawa do zyp typu Maggi
– pieprz
– natka pietruszki
– grzybki marynowane, korniszony oraz inne pikle(tu marynowana rzodkiew) jako dodatki
Przygotowanie jest banalnie proste. Płaty śledzia siekamy ostrym nożem na dość drobne kawałki ale nie miazgę. Dodajemy drobno siekaną szalotkę, stróżkę maggi, sok z 1 cytryny i siekaną natkę. Doprawiamy pieprzem i maggi
Nakładamy na talerze i obkładamy w okół marynowanymi dodatkami oraz posiekaną cebulką, podobnie jak przy mięsnym tatarze. Podajemy z kawałkami cytryny do skropienia.