Jako że choinka niemal już gości w naszych domach, a Mikołaj powoli zaczyna pakować prezenty do wora, to już powoli słychać ostatni dzwonek na zrobienie świątecznych pierniczków. Idąc tym tropem i namowami córki i ja postanowiłam zabrać się za te przepyszne świąteczne wypieki.
Składniki:
800g mąki
250g masła
1 jajko
1 szklanka płynnego miodu
100g cukru
4 łyżki mleka
6 łyżeczek sodki oczyszczonej
1 łyżka kawy rozpuszczalnej
1 łyżka kakao
—Przyprawy do ciasta—
by uzyskać intensywniejszy smak proporcję można pomnożyć razy dwa
18g cynamonu
1g ziaren kolendry
4 gramy imbiru
2 gramy anyżu
2 gramy ziaren kardamonu
2 gramy pieprzu czarnego
2 gramy gałki muszkatołowej
Masło rozpuszczamy w rondelku i dodajemy do niego kawę, oraz kakao. Rozpuszczone odstawiamy do wystygnięcia. Czekając aż to nastąpi bierzemy ziarna kolendry, anyż jak również kardamon i rozgniatamy je jak najdrobniej w moździerzu. Rozgniecione przesiewamy przez sito i dodajemy do nich pozostałe przyprawy – co stworzy nam idealną kompozycję do pierniczków. Do dużej miski wsypujemy mąkę i dodajemy do niej pozostałe składniki (łącznie z ostudzonym masłem), całość mieszamy do uzyskania jednolitej masy z której po rozwałkowaniu będziemy wycinać nasz domowe pierniczki.
Gdy już wytniemy bożonarodzeniowe przysmaki wstawiamy na ok. 8 m przy temp. 180st. do piekarnika. Pamiętajmy by pierniczki piec na pergaminie, by smakołyki nie przypaliły się od spodu. Upieczone odkładamy na chwilę w ustronne miejsce, a gdy zaczną twardnieć, przekładamy do zimnego naczynia.
Ostudzone zdobimy sami wedle upodobania, lub dajemy dzieciom by zaangażować je w świąteczne przygotowania.
Mała podpowiedź: Gdy pierniczek spali swój spód nic nie jest stracone, ostry nóż i skrobanie węgla powinno załatwić sprawę.